Cyfrowa przyszłość dogoni nas dużo szybciej niż myślimy. Już w ciągu najbliższych kilku lat jedna czwarta światowej gospodarki będzie opierać się na cyfrowej technologii. Odczuje to każdy z nas.
Od lat rozmawiamy o nadchodzącej erze cyfrowej gospodarki i czekamy na diametralne zmiany. Tymczasem te zmiany zachodzą sukcesywnie od lat i być może nie odczujemy żadnego przełomu – po prostu pewnego dnia nasze życie będzie wypełnione cyfrowymi procesami i staną się nierozerwalnym elementem naszej gospodarki.
Co to jest cyfrowa gospodarka?
Gospodarka cyfrowa, nazywana też przez niektórych „nową gospodarką”, to nic innego jak zespół zjawisk, procesów i zależności finansowych i ekonomicznych, opartych na automatyzacji i wykorzystaniu technologii informacyjnych. Za każdym razem, gdy mówimy o efektywnym wykorzystaniu baz danych czy automatyzacji jakiegoś procesu, zahaczamy o temat sfery cyfrowej.
Już w 2020 roku biznes oparty na cyfrowych technologiach będzie stanowił jedną czwartą całej światowej gospodarki – wynika raportu Accenture Technology Vision 2016.
Droga do globalnego biznesu
Kluczowym elementem cyfrowej gospodarki jest stworzenie warunków dla przedsiębiorców do prowadzenia działalności gospodarczej w skali globalnej, już od samego momentu ich założenia. Spółki nastawione na inne rynki niż polski przestają podlegać lokalnym ograniczeniom popytowym, przez co stają się dużo bardziej konkurencyjne.
Cyfrowa gospodarka zniesie wiele dotychczasowych ograniczeń – jeśli możemy świadczyć coraz więcej usług na całym świecie dzięki technologii, a wiele spraw urzędowych działa bez konieczności wizyty w fizycznym oddziale, to nagle budowanie biznesu staje się dużo mniej uciążliwym zajęciem.
Gdzie są polskie "jednorożce"?
Polska należy do krajów, które do niedawna nie miały ani jednego „jednorożca”, czyli globalnego startupu wartego ponad milion dolarów. Za jedną z przyczyn braku takich spółek można uznać słabość sfery cyfrowej w gospodarce. Żeby stworzyć globalny biznes, trzeba mieć możliwości i nastawienie na wyjście poza lokalny rynek. Polska jest dużym rynkiem, więc bardzo łatwo wpaść w pułapkę: „Po co walczyć o globalny rynek, gdy nasz jest tak duży?”
Na szczęście to nastawienie powoli się zmienia, a zapowiadane przez administrację ułatwienia mogą pozwolić wielu firmowo rozwijać skrzydła poza granicami Polski.
W minionym roku część ekspertów uznała za pierwszego polskiego jednorożca CD Projekt – największego polskiego producenta gier komputerowych, w tym serii "Wiedżmin". Wycena spółki przebiła miliard dolarów na polskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, a od tamtej pory bije kolejne rekordy wycen i ogłosiła nawet chęć wypłaty dywidendy akcjonariuszom. Jednak sama spółka pracuje na swój sukces od wielu lat i nigdy nie określała się mianem startupu. Jej celem był zawsze globalny rynek, a dzisiaj przychody z polskiego rynku są dla nich zaledwie ułamkiem globalnej sprzedaży gier.
Skarb ukryty w kryptowalucie
Chociaż do tematu kryptowalut wielu ekspertów podchodzi jeszcze bardzo ostrożnie, to jednak sama technologia wykorzystywana przez bitcoina i inne cyfrowe waluty jest kusząca dla sektora finansowego i niektórych państw. Czy technologia blockchain może sprawić, że płatności staną się bezpieczniejsze i efektywniejsze? Zdaniem miłośników bitcoina, technologia kryptowalut może być kluczem do sfery cyfrowej gospodarki.
Jednym z krajów bardzo zainteresowanych szybkim wdrożeniem nowych technologii jest Rosja. W minionych tygodniach ogłoszono wdrożenie poprzez Bank Centralny pilotażowego systemu opartego na kryptowalucie Ethereum - do przetwarzania płatności online i weryfikacji danych klienta z kredytodawcami, np. innymi bankami. Dodatkowo, rosyjski państwowy rozwojowy bank VEB zgodził się, by rozpocząć korzystanie z Ethereum do przeprowadzania niektórych operacji administracyjnych.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.
