Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik
1423
BLOG

Cztery zasady bezpieczeństwa w sieci

Tomasz Wójcik Tomasz Wójcik Internet Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Technologia coraz bardziej ułatwia nam płatności i zarządzanie finansami, ale wygoda niesie ze sobą także ryzyko. Musimy samodzielnie dbać o bezpieczeństwo naszych danych w Internecie; na każdym kroku czai się potencjalne zagrożenie. 

Aż 31 mln polskich klientów banków ma dostęp do bankowości elektronicznej, 3,5 mln osób korzystało z aplikacji mobilnej na telefonie komórkowym, a 7,7 mln klientów logowało się do banku z poziomu urządzenia mobilnego – wynika z raportu „Polska bankowość w liczbach - 2016”, przygotowanego przez PRNews.pl i Bankier.pl. Osoby, które nie korzystają z technologii są dziś w mniejszości.

Zasady bezpieczeństwa w sieci to podstawa, której powinno się uczyć w szkole. 

Zobacz też: Polski rynek e-commerce rośnie najszybciej w Europie

Zabezpiecz urządzenia i przeglądarkę

Teoretycznie każdy powinien wiedzieć, że program antywirusowy i inne programy ochronne powinny być zainstalowane na każdym nowym urządzeniu, jednak często ograniczamy się tylko i wyłącznie do komputerów. Dzisiaj wrażliwym urządzeniem jest też telefon komórkowy, który wykorzystujemy do bankowości mobilnej oraz płatności. Nie zapominajmy o zainstalowaniu odpowiednich aplikacji ochronnych w smartfonie.

Najwrażliwszym punktem komputera i telefonu jest przeglądarka internetowa. To przez nią najłatwiej „złapać” wirusa lub szkodliwe oprogramowanie, które będzie przechwytywało nasze dane. W przeglądarkach zapisujemy hasła, co wprawdzie jest wygodne, ale bardzo ułatwia oszustom drogę do znalezienia dostępu do naszych finansów. Nigdy nie warto zapisywać haseł do kont bankowych i serwisów, gdzie nasze wrażliwe dane są na wyciągnięcie ręki. 

Czytaj uważnie e-maile

Phishing to jeden z najpopularniejszych i niestety najskuteczniejszych sposób na wyłudzanie danych w Internecie. Oszuści podszywają się pod instytucje finansowe i wysyłają nam e-maile podobne do tych, które wysyłają na przykład banki. Wiadomość zawiera z reguły link do fałszywej strony, w której mamy zostawić dane potwierdzające tożsamość, hasło do bankowości lub numery karty. 

Żaden bank nigdy nie poprosiłby o takie dane za pomocą e-maila, a oszuści wykorzystują naszą niewiedzę i coraz częściej – pośpiech. E-maile sprawdzamy w telefonach, reagujemy na nie bardzo szybko i czytamy nieuważnie. Pośpiech może być w takiej sytuacji bardzo kosztowny. 

Dokładnie czytaj sms-y

Coraz częściej oszuści wykorzystują bazy telefonów komórkowych do rozsyłania wiadomości, które także imitują sms-y od instytucji finansowych. Tylko w ubiegłym tygodniu dwa banki: ING Bank Śląski i Bank Zachodni WBK ostrzegały swoich klientów przed fałszywymi kodami SMS. Wiadomości przypominają kody autoryzujące transakcje w bankowości internetowej.

Wraz ze wzrostem popularności aplikacji finansowych w telefonach,wzrośnie także poziom ich zabezpieczenia, a kody sms w bankach zastąpi zapewne zaszyfrowany w aplikacji token. Jednak do tego czasu musimy dokładnie uważać na każdą wiadomość, jaka trafi na nasz telefon. Oszuści w sieci robią się coraz sprytniejsi. 

Sprawdzaj, gdzie zostawiasz dane

W ostatnich latach w Polsce nastąpił bardzo duży wzrost popularności zakupów przez Internet. Ponadto, otwieramy się coraz częściej na sklepy zagraniczne, które umożliwiają wysyłkę do Polski. Tu jednak weryfikacja sklepu jest kluczowa, bo wiele sklepów preferuje płatność kartą. Musimy zatem zostawić wrażliwe dane bezpośrednio na stronie kontrahenta i nie jesteśmy przekierowywani do żadnej bramki płatności. 

W każdym miejscu, gdzie zostawiamy jakiekolwiek dane, powinniśmy sprawdzić szyfrowanie SSL, sposób zapisywania danych na stronie oraz oczywiście wiarygodność samej firmy. Dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem przy płatnościach w sieci jest tzw. portfel elektroniczny, który dokonują jedynie transferu pieniędzy, nie przekazując danych karty płatniczej. 


Zobacz też: Złote zasady bezpiecznego kupowania w sieci


© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła.



Blog o charakterze edukacyjnym, poświęcony różnym formom płatności. Partnerem bloga jest firma Mastercard.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie